Nie mam bladego pojęcia, czemu w ogóle temat "dziewczyny Bartka K." ciągle jest tutaj tematem przewodnim. Ludzie, to robi się nudne. Siatkówka to sport, a nie wybieranie siatkarza, którego się "kocha" i oddaje czci jego zdjęciom. Oceniajmy GRĘ Kurka, a nie jego ŻYCIE PRYWATNE. W ogóle ktokolwiek rozumie pojęcie "życie prywatne"? Sądząc po samej plotce, NIE.