Ja chodziłem z Bartolem do jednej klasy w podstawówce. Pamiętam jaki był z niego "agent". Zawsze coś wykombinował. Więcej go już nie widziałem na żywo, bo wyprowadziłem się z tamtąd. Zostało mi tylko kilka zdjęć, na których Bartek ma zawsze wielki uśmiech (tak ceniony przez kobiety)