Zegar odmierza czas, motocyklista rozpędza się do 50 km/h, w myślach żegna się z rodziną, szybuje na wysokość 3. piętra i wykonuje ewolucje zapierające dech w piersiach... <--- Tak ślicznie opisała to wydarzenie redaktorka portalu wp.pl Całkowicie sie pod tym podpisuje. Ich wyczyny są rewelacyjne, wymagają skupienia, opanowania a z tego co wiemy każdy przed wielką publicznością ma nawet lekką nutkę tremy. Dla mnie są świetni oni, ale jak by dobry fotograf tak tego nie ujął to nie miała bym co podziwiać.. ;) PzD.. ;*