Pani Doroto jest Pani dla mnie najwspanialszą siatkarką ..., zawsze Panią podziwiałem za ambicje i waleczność ale przede wszystkim za ogromne doświadczenie ...
Kiedyś przeczytałem w prasie że Pani mąż wielokrotnie Pani mówil że granie za darmo mija się z celem ja też wiem cos o tym ..., mając Rodzinę nie zaprzestała Pani gry i udowodniła Pani jak całkowicie można oddać się dla sportu, jaką czerpie się radość z tego co się Kocha cieszac przy tym innych ...
Jest Pani Kobietą niezwykłą ...
Ja osobiście nigdy nie wypowiadałem się na forum w pozytywnym , czy negatywnym kontekscie ale zawsze miałem do Pani szacunek ...
Dlatego Pani Doroto , jeżeli Trener Matlak daje Pani szansę i jeszcze namawia do powrotu niech mu Pani nie odmawia ... , bo jest Pani filarem tego zespołu a ze sczeny zdąży jeszcze Pani zejść ...
ławeczka
samotna, ukryta pośród drzew parkowych,
świadek klęsk i zwycięstw, także pyrrusowych
i łez, i miłości...tej wariatki niezmiennej!
ławeczka, jak łoże, pośród nocy bezsennej.
miejsce odpoczynku, relaksu i marzeń,
swoisty konfesjonał, pośrodku zdarzeń,
jak niemy słuchacz, bez entuzjazmu, lub złości,
wysłucha cierpliwie, w swojej samotności.
skromna skarbnica rzeczy zagubionych,
dawno zapomnianych i tych porzuconych,
gdzie nie spojrzysz, są tu widoczne ich ślady,
o!...na poręczy... zastygł pocałunek blady!
czyjś uśmiech, jak liść, zwiądł i opadł nie w porę
i nieśmiały cień ust... ze spłoszonym kolorem
czerwieni. żal, co spływa słono, niepostrzeżenie,
zastyga białym kryształem w oparcia cieniu!
a tu, czyjeś serce... umarło, bez kochania,
bo nie zniosło...zatrutej goryczy rozstania
i słowa pełne znaczeń, porzucone, niestety...
to słowa nie dokończone, znużonego poety!
gdy usiądziesz przechodniu, chociażby na chwilę,
w jej ciszę wsłuchaj się i skup się na tyle,
by móc tą chwilą, dla duszy wytchnienia,
poczuć szczęścia rozkosz, twego istnienia!
autor wiersza Zofia Szydzik
fotografia piękna aż korciło wkleić wiersz :)))